tel. 500 31 51 61

Podatek katastralny – polityczny straszak czy budżetowa konieczność?

Im droższa nieruchomość – tym więcej trzeba zapłacić. Tak w skrócie działa podatek katastralny. Spór o to, czy powinien on obowiązywać w Polsce, trwa od wielu lat. Niedawno sprawa znów wróciła. Część ekspertów zaczęła sugerować, że nowa danina mogłaby pokryć lukę w budżecie, jaka powstałaby po podniesienia kwoty wolnej od podatku. Zmianą sposobu naliczania podatku od nieruchomości bardzo są też zainteresowane samorządy uczestniczące w konsultacjach Krajowej Polityki Miejskiej, która ma zacząć obowiązywać do 2020 r.

Wiele miast uczestniczących w rozmowach z Ministerstwem Infrastruktury na temat KPM wcale nie ukrywa, że nowy powszechny 1- lub 2-procentowy podatek od wartości nieruchomości uratowałby im budżety i dlatego prą do jego wprowadzenia. Co to oznacza dla podatników? Eksperci wyliczyli, że przy wprowadzeniu 1-procentowej stawki obciążenie nieruchomości wzrosłoby średnio 50 razy. Dla dwupokojowego mieszkania o powierzchni 50 mkw. skoczyłoby z 50 zł do 2,5 tys. zł rocznie.

Politycy PO, jak i szykującego się do przejęcia władzy PiS-u, od kilku tygodni powtarzają, że są zdecydowanie przeciwko katastrowi. Doskonale zdają sobie sprawę, że wprowadzenie katastru oznaczałoby dla nich polityczną śmierć. Całe polskie społeczeństwo jest bowiem na nie. Czy miasta mogą przeforsować kataster tylnymi drzwiami, jak donosiły ostatnio media, uzgadniając z Ministerstwem Infrastruktury zmianę zasad naliczania podatku od nieruchomości w Krajowej Polityce Miejskiej? Bez poparcia politycznego wydaje się to mało prawdopodobne.
Goście programu Wirtualnej Polski „To się liczy” twierdzą, że w obecnej sytuacji nikt nie zdecydowałby się na taki krok. Jerzy Bielawny, wiceprezes Instytutu Studiów Podatkowych, przypomina, że w Ministerstwie Finansów jeszcze w latach 90. opracowano projektwprowadzenia podatku katastralnego (ustawa o gospodarce nieruchomościami z 1997 r.), ale do tej pory nikt nie odważył się go wprowadzić.

Marek Poddany, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, uważa, że wprowadzenie podatku liczonego od wartości nieruchomości zmieniłoby strukturę własnościową w centrach miast, gdzie obecnie mieszka dużo starszych, niezamożnych osób będących właścicielami drogich mieszkań. Tych osób nie byłoby stać na zapłacenie nowej daniny.

źródło: http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/podatek-katastralny—polityczny-straszak-czy,63,0,1878847.html

MojePokoje.pl - biuro nieruchomości Suwałki

Biuro:
Suwałki, ul. Utrata 4c

tel. 500 31 51 61
email: 

Ta strona używa cookies w celach statystycznych. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
RODO | Projekt i realizacja DEOS